Policjanci uratowali desperata
Szybka i fachowo przeprowadzona interwencja przez wschowskich policjantów zapobiegła mogącej pojawić się wczorajszego popołudnia tragedii. Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który pod wpływem alkoholu w trakcie awantury domowej wybiegł z domu krzycząc, że rzuci się pod pociąg. Mężczyznę idącego wzdłuż czynnego torowiska odnaleźli policjanci ruchu drogowego wschowskiej Policji sierżant sztabowy Grzegorz Michalewicz i sierżant Robert Wojciechowski.
O profesjonalizmie i policyjnym etosie zawodowym możemy powiedzieć w przypadku wczorajszego zdarzenia (13 maja) i skutecznie podjętych działaniach przez policjantów Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego wschowskiej Policji sierżanta sztabowego Grzegorza Michalewicza i sierżanta Roberta Wojciechowskiego. Z informacji przekazanych przez oficera dyżurnego wynikało, że w jeden z pobliskich miejscowości doszło do awantury domowej. Nietrzeźwy mężczyzna w trakcie kłótni wybiegł z domu oświadczając, że chce popełnić samobójstwo i rzuci się pod pociąg. Jego zachowanie wzbudziło poważne obawy partnerki, która zaalarmowała Policję.
Po chwili w miejscu zgłoszenia pojawili się policjanci, którzy na podstawie uzyskanych szczegółowych informacji na temat zajścia, ubioru desperata oraz kierunku w którym oddalił się z miejsca zamieszkania podjęli błyskawicznie działania.
Po kilku minutach idąc wzdłuż czynnego torowiska zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi niedoszłego desperata. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Badanie trzeźwości wykazało prawie dwa promile alkoholu w organizmie.
komisarz Maja Piwowarska
Komenda Powiatowa Policji we Wschowie