Zakończono poszukiwania Zbigniewa Kowalczuka.
Prawie miesiąc trwały intensywne poszukiwania zaginionego Zbigniewa Kowalczuka ze Sławy. Zaangażowano do działań wszystkie służby ratownicze, których czynności poszukiwacze zostały wsparte działaniami podmiotów pozapolicyjnych, rodziny, przyjaciół i znajomych zaginionego. Dzięki takiej kooperacji, aktywności tak dużej liczby osób sprawdzano wszystkie pojawiające się wersje zdarzeń. "Za bezinteresowną pomoc, włączenie się do działań poszukiwawczych wszystkim osobom serdecznie dziękujemy- insp. Tomasz Kłosowski Komendant Powiatowy Policji we Wschowie.
O zaginięciu mieszkańca Sławy informowaliśmy 26 stycznia br., które zainicjowały intensywne poszukiwania. Przez wiele dni prowadzono szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą. Zaangażowane zostały w nią wszystkie służby ratownicze - policjanci, strażacy, ratownicy, woprowcy, strażnicy leśni, przewodnicy z psami, śmigłowiec Komendy Głównej Policji, a także osoby zaprzyjaźnione z rodziną.
W miniony piątek 24 lutego br. w godzinach popołudniowych na plaży głównej w Sławie ujawniono zwłoki mężczyzny. Jak się okazało jezioro wyrzuciło na brzeg ciało poszukiwanego od 26 stycznia br. Zbigniewa Kowalczuka. Na miejsce pojechali policjanci oraz specjalna grupa dochodzeniowo-śledcza. Czynności prowadzone były pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej we Wschowie. Ciało zidentyfikowała rodzina.
Zwłoki zostały zabezpieczone do sekcji. Dopiero jej wyniki dadzą odpowiedź jak doszło do śmierci mężczyzny, jaka była przyczyna i okoliczności tragedii.
Podjęte działania na tak dużą skalę, z takim zaangażowaniem osobowym nie byłoby możliwe gdyby nie chęć niesienia pomocy zarówno ze strony służb ratowniczych, ale również podmiotów pozapolicyjnych i osób zaprzyjaźnionych z rodziną zaginionego.
"Za okazaną pomoc i zaangażowanie w działania poszukiwawcze dziękujemy"- insp. Tomasz Kłosowski szef wschowskiej Policji.
opr. podkom. Maja Piwowarska
Oficer Prasowy KPP Wschowa